„Pokazał nam ksiądz Jerzy jak mamy żyć i wierzyć” - rozmowa z Martą Kowal, która zaprzyjaźniła się z bł. Jerzym Popiełuszką.

 


To wyjątkowy dzień, w którym wiele osób pragnie w szczegółny sposób uczcić pamięć o błogosławionym kapłanie, ks. Jerzym Popiełuszce. Zapraszam Cię na rozmowę z Martą Kowal, znaną z bloga 'Ex Libris Marty', przyjaciółką bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Droga Marto, określiłam Cię przyjaciółką ks. Jerzego Popiełuszki. Czy rzeczywiście czujesz się przyjaciółką ks. Jerzego?

Powiedziałabym raczej, że to ksiądz Jerzy jest moim przyjacielem. Faktycznie czuję jego bliskość, wsparcie, takie powinowactwo duchowe. Lubię o nim myśleć i prosić go o pomoc w najróżniejszych, czasem nawet błahych sprawach.

W dniu wspomnienia męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, proszę podziel się tym, jak zaczęła się Twoja przygoda z tym kapłanem?

Nie potrafię Ci powiedzieć kiedy dokładnie poznałam Jurka. Mam poczucie, że wiedziałam o nim od zawsze. Podejrzewam, że kiedy byłam dzieckiem dorośli musieli coś o nim wspominać w mojej obecności, bo w 2010 r., w momencie beatyfikacji dobrze wiedziałam o kogo chodzi i wtedy też zaczęłam się bardziej interesować jego życiem. Zaczęłam czytać pierwsze książki, kazania, malutki tomik z myślami na każdy dzień roku. Później nasza znajomość trochę się rozluźniła, zaczęły mnie zaprzątać inne sprawy, ale jakieś 2-3 lata temu Jurek wracał do mnie coraz częściej. Przypadkowo (ha, dobrze wiemy, że nie ma przypadków :-)) zaczęłam trafiać na jakieś ślady, zdjęcia, wspomnienia, więc wróciłam do jego homilii i przepadłam.

Blog Ex Libris Marty

Co tak wyróżnia ks. Jerzego, że postanowiłaś zaprzyjaźnić się właśnie z nim? Czy to była Twoja decyzja, czy to może ks. Jerzy się o to zatroszczył, a Ty tylko odpowiedziałaś na zaproszenie?

Myślę, że to ks. Jerzy upomniał się o tę przyjaźń. Nie narzucał się specjalnie, ale jakoś pomalutku przypomniał o sobie. Aż zaczęłam czytać, zagłębiać się w jego słowach, w biografii i już byłam pewna, że to jest ten człowiek, którego potrzebuję w swoim życiu.

Co najbardziej zaskoczyło lub nadal zaskakuje Cię w osobie ks. Jerzego?

Jego skromność i zwyczajność. Przecież on się niczym szczególnym nie wyróżniał. Był fajnym, normalnym chłopakiem, który uwielbiał wszystko co jeździ, interesował się nowinkami technicznymi, lubił słuchać muzyki, podróżować i robić zdjęcia. Nic nadzwyczajnego, prawda? Aż do momentu kiedy zdecydował się iść za powołaniem i autentycznie żyć Ewangelią. I w tym naśladowaniu Jezusa był już niezwykły. Im bardziej zagłębiam się w jego życiorys, tym bardziej zachwycają mnie rzeczy które robił, to, że dzielił się wszystkim co miał, był blisko z ludźmi, wspierał ich jak tylko potrafił, nie nawracał na siłę, ale swoim sposobem bycia zbliżał do Boga.

Blog Ex Libris Marty

Marta, wiem, że udało Ci się odwiedzić pewne miejsca związane z ks. Jerzym Popiełuszką? Które z nich są najważniejszymi na szlaku pielgrzymki jego śladami?

Udało mi się być w Warszawie na grobie księdza i w Kościele św. Stanisława Kostki, co było dla mnie ogromnym przeżyciem. Nie przypuszczałam nawet, że modlitwa przy grobie ks. Popiełuszki tak mnie poruszy. W przyszłości chciałabym jeszcze zobaczyć Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie. W tym roku odwiedziliśmy też Okopy. Nic wielkiego tam nie ma, bo tylko dom, w którym wychował się Alek (nie można do niego wejść), malutka, zaniedbana kapliczka i pamiątkowa tablica, ale bardzo chciałam tam być i zobaczyć krajobraz, z którego ks. Popiełuszko poszedł w świat.

Blog Ex Libris Marty

Czego Twoim zdaniem możemy dziś uczyć się od ks. Jerzego Popiełuszki?

Homilie ks. Popiełuszki, całe jego nauczanie, są ponadczasowe i uniwersalne. Najlepsze jest to, że on nie mówił o niczym nadzwyczajnym, ale w prosty sposób przypominał o godności człowieka, o trosce o tych, których mamy obok siebie, o kierowaniu się w życiu prawdą i miłością. Jak śpiewa Marcin Styczeń: „Pokazał nam ksiądz Jerzy jak mamy żyć i wierzyć”. Pokazał i wciąż pokazuje, dlatego z jego nauk i życia cały czas można czerpać garściami.

Od jakiej publikacji proponowałabyś zacząć przygodę z tym błogosławionym kapłanem?

Myślę, że watro poznać biografię ks. Jerzego, żeby lepiej zrozumieć jego postać i naukę. Tu najlepiej sprawdzą się książki Mileny Kindziuk, jest ich kilka, bo ukazywały się w rożnych latach. Również biografia Ewy K. Czaczkowiej i Tomasza Wiścickiego jest świetna i wiarygodna. Nie ma w niej żadnych przekłamań czy pogoni za sensacją. Wspaniała jest malutka książeczka „Bądźmy silni miłością” z cytatami Jurka na każdy dzień roku. Bardzo lubię też tomik „Zapiski, listy i wywiady ks. Jerzego Popiełuszki” oraz „Dotknięcie Boga”, a ostatnio zachwyciła mnie nowość wydana przez Stację7 „37 scen z życia ks. Jerzego Popiełuszki”, która łączy w sobie biografię, wspomnienia, homilie i modlitwy. Tak, to jedna z najlepszych książek na początek przygody z ks. Jerzym. :-)

Blog Ex Libris Marty

Czy masz swoje szczególne sposoby pielęgnowania pamięci o ks. Jerzym i zachęcania innych do poznawania go?

Od czasu do czasu wspominam o Jurku na moim bookstagramie i faktycznie dostaję sygnały zwrotne, że przynosi to jakiś efekt, że ktoś sięgnął po książkę, przeczytał coś w internecie, obejrzał materiały archiwalne, poszedł na jego grób, żeby się pomodlić. Każda taka wiadomość bardzo mnie cieszy, bo chciałabym, żeby pamięć trwała, a ks. Popiełuszkę poznało jak najwięcej osób. Kiedyś prosiłam też siostry karmelitanki o obrazek z relikwią ks. Jerzego. Przysłały mi całą kopertę takich malutkich obrazeczków, które regularnie rozdaję.

Blog Ex Libris Marty

Jak przygotowywałaś się do wspomnienia o tej wyjątkowej, 40. rocznicy jego męczeńskiej śmierci?

Wróciłam do homilii ks. Jerzego i jego biografii. Od początku października udostępniam na moim bookstagramie codziennie jakiś cytat z ks. Popiełuszki oraz zdjęcia, które udało mi się wyszperać gdzieś w internecie. Pokazuję też książki, które kupiłam lub dostałam. No i oczywiście trwam w codziennej modlitwie i zwracam się do ks. Popiełuszki z intencjami, o zaniesienie których zostałam poproszona przez różne osoby.

Blog Ex Libris Marty

Który z cytatów ks. Jerzego chciałabyś przybliżyć naszym czytelnikom w dniu jego wspomnienia?

Mam dwa ulubione:

„Bóg ma najwięcej sił w miłości”.

„Ludzi zdobywa się otwartym sercem, a nie zaciśniętą pięścią”.

Czy masz jakieś skryte w sercu marzenie związane z czcią polskiego kapłana "Solidarności", którym mogłabyś się z nami podzielić?

Chciałabym doczekać kanonizacji, bo też dzięki temu najszybciej rozniesie się po świecie informacja o ks. Jerzym, a i zasięg będzie największy. A marzę o tym, żeby jak najwięcej osób mogło go poznać i pokochać.

Kochana Marto, dziękuję za Twój czas i za to, jak swoimi działaniami sprawiasz, że wiele ludzi poznaje księdza Jerzego. I ja należę do ich grona! Życzę Ci wszelkich potrzebnych łask wyproszonych za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz aby spełniło się Twoje wielkie marzenie - być świadkiem kanonizacji.

Blog Ex Libris Marty

Marta uwielbia mówić i pisać o literaturze. Z wykształcenia jest bibliotekarką, jednak zawodowo zajmuje się czymś zupełnie innym, dlatego swoją książkową pasję rozwija na blogu oraz bookstagramie. Kolejną wielką miłością Marty jest muzyka, bez której nie potrafi się obejść.

O sobie samej mówi "jestem niepoprawną optymistką, zakochaną w moim mężu i synku. Zazwyczaj mam dobry humor i zarażam uśmiechem. Często bujam w obłokach i patrzę w niebo w poszukiwaniu ptaków. Potrafię porozmawiać z każdym, ale to dosłownie z każdym, nawet z zupełnie obcą osobą, choć wolę słuchać i jestem raczej skryta jeśli chodzi o moje uczucia".

Z Martą Kowal rozmawiała Magdalena Marchlewska, autorka bloga "Dziewczynko, mówię ci, wstań".


Zobacz też:
Blog Marty "Ex Libris Marty" - kliknij tu
Nowy artykuł na blogu "Dziewczynko, mówię ci, wstań" - kliknij tu

Komentarze

instagram